Dla radości życia to robię
Fragment wywiadu – rozmowy z Karoliną Witek, Krakowianką Roku 2010.
Jest Pani znaną melomanką.
Bardzo lubię muzykę, doskonale przy niej wypoczywam i rzeczywiście stale jestem w operze, w filharmonii czy na innych koncertach. Bo też wszędzie mam przyjaciół, zachęcających: Przyjdź, bo to dobre.
Filharmonia Krakowska jest jedną z tych instytucji, którą Pani od lat wspiera.
To faktycznie moje ukochane dziecko. Cieszę się, że udało się m.in. odnowić Złotą Salę, która tak wypiękniała. To w niej poznałam Panią Ewę Wartę-Śmietanę, organizującą poprzez Fundację Czardasz, Ogólnopolski Konkurs Wykonawstwa Muzyki Operetkowej i Musicalowej im. Iwony Borowickiej. Słuchając pierwszych laureatów tak się z mężem zachwyciliśmy, że postanowiliśmy tę fundację wspierać, również zapraszając tych artystów na występy do Centrum Witek w Modlniczce…
rozmawiał: Wacław Krupiński, „Dziennik Polski”, 24 marca 2010 r.
Santo Subito
Taki jest tytuł najnowszego albumu wydanego przez krakowską Fundację Pomocy Artystom Polskim Czardasz. Splatają się w tym albumie poezja Karola Wojtyły i Joanny Kulmowej z muzyką Ennio Morricone, Edwarda Pałłasza i Astora Piazzoli. Naczelnym przesłaniem albumu jest miłość do ludzi i świata.
Z bogatego dorobku poezji Karola Wojtyły wybrano trzy wiersze: Emilii, matce mojej, Myśląc: Ojczyzna i, Duszo, słowiańska duszo z uczuciem przez Tadeusza Malaka recytowane w rytm nastrojowej muzyki E. Morricone, stają się obrazem wielkiej miłości do matki, ludzi, świata i wolności. Pięknie z tą poezją współbrzmią: pełen ekspresji Matki człowieczej lament ze słowami Joanny Kulmowej i muzyką Edwarda Pałłasza, oraz Skarga Eurydyki, słowa i muzyka Jolanta Zając-Stachurska, w interesującej, a zarazem subtelnej, wokalnej interpretacji Ewy Warty-Śmietany.
Równie interesująco brzmi, stanowiący tło dla solisty, oktet wokalny Octava, szczególnie w Skardze Eurydyki i Spente le stelle, gdzie w pełni można podziwiać urodę głosów i dyscyplinę wokalną członków zespołu. Znakomitym dopełnieniem płyty jest nastrojowa muzyka Piazzoli nadająca całemu albumowi refleksyjny klimat i charakter nastrajający do przemyśleń.
Sądzę jednak, że za całą rekomendację tego albumu i jego wartości wystarczy zdanie Ks. Infułata Jerzego Bryły zamieszczone na okładce: Dziecięce przywiązanie do Ojca Chrześcijan skłoniło Panią Prezes Fundacji Czardasz, Ewę Wartę-Śmietanę do nagrania płyty CD pod tytułem Santo Subito, do uczczenia trzydziestej rocznicy pierwszej pielgrzymki Naszego Papieża do Polski, a także przygotowania na Jego beatyfikację w roku 2010. W ten sposób artyści pragną oddać cześć Papieżowi słowem mówionym i muzyką, która starannie dobrana i pięknie wykonana, daje przedsmak odpocznienia w pokoju, który już jest udziałem naszego Ojca Świętego, głoszącego miłość i nią żyjącego.
Adam Czopek (Portal internetowy MAESTRO)
Jan Paweł II – Santo Subito
W kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa niedawno występowały chóry, a 31 stycznia odbył się koncert upamiętniający pontyfikat Jana Pawła II. Impreza odbyła się pod hasłem Jan Paweł II – Santo Subito. Wystąpili: Ewa Warta-Śmietana (sopran), Jerzy Sypek (bas), Jacek Śmietana (bas) oraz Małgorzata Westrych (organy). W programie znalazły się pieśni maryjne, a także kolędy przeplatane anegdotami z życia papieża Polaka.
„Chętnie podejmujemy się takich inicjatyw, bo to sposób wyrażania wiary” – mówi ks. Adam Rogalski, proboszcz parafii NSPJ. Dzięki takim wydarzeniom, jak dodaje, możliwe jest połączenie kościoła z kulturą. Jan Paweł II zajmuje miejsce szczególne. Teraz upamiętniono jego pontyfikat. W ciągu roku wspominana jest także rocznica wyboru na papieża oraz dzień urodzin.
Tematyka papieska jest również bliska wykonawcom. „Tutaj koncertujemy po raz pierwszy, ale mamy za sobą m.in. występ z okazji trzydziestolecia pontyfikatu Jana Pawła II, który odbył się w Wadowicach i był dla nas wielkim przeżyciem” – mówi Ewa Warta-Śmietana, będąca również prezesem krakowskiej Fundacji Pomocy Artystom Polskim Czardasz. Na co dzień współpracuje z operetkami i filharmoniami w całym kraju, jak również za granicą.
Portal internetowy „Nasz Racibórz”
Relacja z Powiatowego Dnia Inwalidy
Ponad dwieście pięćdziesiąt osób z powiatu proszowickiego przybyło w dniu 5 maja do Gminnego Centrum Kultury i Promocji w Nowym Brzesku na tegoroczne obchody Powiatowego Dnia Inwalidy. Wypełniony po brzegi delegatami Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów z całego powiatu proszowickiego nowobrzeskie GCKiP pękało w poniedziałek w szwach.
Przybyłych bardzo licznie do Nowego Brzeska na Powiatowy Dzień Inwalidy przywitał gospodarz gminy, który zaprosił gości do oglądnięcia koncertu w wykonaniu znanej już tutaj znakomitej krakowskiej artystki Ewy Warty-Śmietany wraz zespołem. Blisko dwie godziny upłynęły zebranym na wspólnej zabawie w klimacie przedwojennego Lwowa. Dla gości śpiewała pani Ewa, przy każdej piosence występując w innej kreacji, a Ryszard Mosingiewicz i Adam Żurawski wcielili się w rolę „lwowiaków”, czyli popularnych Szczepka i Tońcia. O akompaniament zadbali Małgorzata Westrych (pianino) i Andrzej Jaworski (organy).
Po uczcie duchowej, jaką niewątpliwie był występ „lwowiaków” przyszedł czas na oficjalne przywitanie gości. Do Nowego Brzeska zjechali m.in. prezes Zarządu Okręgowego ZERiI w Krakowie, starosta, burmistrz Proszowic oraz wszyscy wójtowie gmin z powiatu proszowickiego, dyrektor PCPR, władze rejonowe i gminne ZERiI. Przybyli goście złożyli życzenia zebranym.
Arkadiusz Fularski (portal internetowy)
Radosny śpiew w ciemnościach
Znakomitym koncertem przebojów muzyki klasycznej zakończyły się VII Dni Wokalistyki Operowej. Dwugodzinną galę – w mroku, po awarii zasilania energetycznego – publiczność nagrodziła brawami na stojąco.
Wystąpili znani śpiewacy: Ewa Warta-Śmietana, Michalina Growiec, Justyna Reczeniedi (soprany), ks. Paweł Sobieraski, Feliks Widera (tenorzy) i Cezary Biesiadecki (baryton). Na fortepianie grała Małgorzata Westrych…
Kiedy występ zaczyna się od największego przeboju „chłopaka z Sosnowca” – piosenki „Brunetki, blondynki”… to dzieje się tak, jak w recepturze na dreszczowiec Hitchcocka: trzęsienie ziemi na początku, a potem napięcie rośnie. Tak też było w Sali Balowej Starego Domu Zdrojowego…
Wszystko w świetnym wykonaniu… Stłoczona i zmęczona publiczność, choć prawie nie widziała występujących na scenie artystów, którzy śpiewali w blasku świecy, każdy występ nagradzała brawami. Na koniec były owacje i zbiorowe bisy.
Na następny taki koncert będziemy musieli poczekać do 12 sierpnia, kiedy to nastąpi inauguracja Europejskiego Festiwalu im. Jana Kiepury. Do udziału w tej imprezie Bogusław Kaczyński zaprosił Ewę Wartę-Śmietanę i Pawła Sobierajskiego, najlepszego tenora wśród księży i kapłana wśród śpiewaków.
(PG), Krynica-Zdrój. Śladami Jana Kiepury i Marty Eggerth, „Dziennik Polski”, 20 lipca 2007 r.
Ks. Infułat Jerzy Bryła – 55-lecie posługi kapłańskiej
W niedzielę 20 maja 2007 na Salwatorze odbyła się wielka uroczystość: Ks. Infułat Jerzy Bryła obchodził 55-lecie kapłaństwa! Zjechali się na Salwator nie tylko mieszkańcy całego Krakowa, ale też okolic, i to niekoniecznie najbliższych. Po uroczystej mszy świętej i złożeniu życzeń przez prezydenta Krakowa, wysłuchaliśmy wspaniałego koncertu, którego organizatorem była Ewa Warta-Śmietana. Śpiewał także chór Papieskiej Akademii Teologicznej. Następnie Jubilat przez ponad dwie godziny przyjmował życzenia od wszystkich parafialnych wspólnot, innych mieszkańców Krakowa, od Gości spoza Krakowa. I nie wiedzieliśmy czy bardziej podziwiać 55 lecie kapłaństwa, czy dzisiejszą energię Księdza Jubilata, który aż do przyjęcia ostatnich kwiatów przyjmował swoich gości na stojąco, każdego przedstawiając zgromadzonym i kierując do każdego wielkie serdeczności.
Księże Infułacie – wielkie, wielkie podziękowania za wszystko. I jeszcze raz – gorące życzenia.
Szczęść Boże!
Bogumiła Szewczyk, „Tygodnik Salwatorski”, Nr 20 (648)
Zagłębie pięknego śpiewu
… Fundacja „Czardasz” działa zaledwie od czterech lat, a już kronikarskie przedstawienie jej działalności oraz sylwetek współpracujących z nią śpiewaków zajęło blisko 200 stron w wydanej niedawno książce Jacka Chodorowskiego „Bel Canto w Krakowie”.
Melomani zebrani w połowie marca w krakowskim Pałacu Sztuki na koncercie podsumowującym działalność fundacji, przeglądając książkę red. Chodorowskiego i obserwując długi sznur obdarowanych…, dziwili się, że w tak krótkim czasie można było dokonać tak wiele.
To przede wszystkim zasługa dynamizmu założycielki fundacji, śpiewaczki Ewy Warty-Śmietany. Rozumiejąc, że dostarczanie ludziom możliwości wysłuchania pięknego śpiewu musi być różnorodne, postawiła od razu na różne formy działania…
Mimo dynamizmu pani prezes, działalność fundacji nie byłaby pewnie tak wszechstronna, gdyby nie współpraca red. Jacka Chodorowskiego, zwanego „wokalnym IPN-em” (ma w swoim archiwum „teczki” na każdego polskiego śpiewaka). Jego wielka wiedza owocująca książkami, audycjami radiowymi, połączona ze staromodną, ale wciąż ujmującą kulturą dżentelmena i sympatią dla śpiewaków, przyciąga do udziału w imprezach fundacji wielu wybitnych wokalistów (choćby Zdzisławę Donat, Kazimierza Pustelaka i Wiesława Ochmana)…
W trakcie koncertu w Pałacu Sztuki melomani gromkimi oklaskami dziękowali założycielom fundacji i śpiewającym artystom, m.in. Bożenie Zawiślak-Dolny i Januszowi Żełobowskiemu, Alicji Węgorzewskiej-Whiskerd, Ewie Warcie-Śmietanie i Janowi Wildze…
(BG), Zagłębie pięknego śpiewu, „Gość Niedzielny”, 10 marca 2007 r.
W podzięce sponsorom
Fundacja Pomocy Artystom Polskim „Czardasz”, założona i kierowana przez znaną krakowską śpiewaczkę Ewę Wartę-Śmietanę, działa już cztery lata. W tym czasie zorganizowała m.in. kilkaset koncertów promujących przede wszystkim młodych śpiewaków, konkurs wokalny o ogólnopolskim zasięgu (odbyły się już dwie jego edycje), wydała kilka płyt i książek. Nie byłoby to możliwie bez wsparcia licznych sponsorów. W sobotę wieczorem w Pałacu Sztuki fundacja dziękowała wszystkim darczyńcom, obdarzając ich nowo wydaną książką oraz koncertem, Książka to „Bel canto w Krakowie” pióra Jacka Chodorowskiego. W koncercie udział wzięli: Karim Kałucka, Alicja Krzemińska-Płonka, Magdalena Pilarz–Bobrowska, Marta Poliszot, Ewa Warta-Śmietana, Alicja Węgorzewska-Whiskerd, Bożena Zawiślak-Dolny, Witold Wrona i Janusz Żełobowski. Gorące przyjęcie przez tłumnie zgromadzoną publiczność arii z oper i operetek oraz pieśni śpiewanych z fortepianowym towarzyszeniem Małgorzaty Westrych i Renaty Żełobowskiej-Orzechowskiej najlepiej świadczyło o potrzebie dalszej działalności fundacji.
(AW), W podzięce sponsorom, „Dziennik Polski”, 12 marca 2007 r.
Krynica-Zdrój. Muzycznymi śladami Kiepurów
… Z okazji zaś 40. rocznicy śmierci Jana Kiepury… Fundacja Pomocy Artystom Polskim „Czardasz” przygotowała trzy koncerty. Dwa pierwsze odbyły się w Krakowie i Sosnowcu, a trzeci – właśnie w Krynicy–Zdroju. W roli Marty Eggerth wystąpiła Ewa Warta-Śmietana – znakomita sopranistka, absolwentka krakowskiej Akademii Muzycznej. Towarzyszył jej Tadeusz Szlenkier… W ich wykonaniu usłyszeliśmy popularne kompozycje, przeboje musicalowe i rozrywkowe, utwory, które Marta oraz Jan Kiepurowie śpiewali solo i w duecie. Na fortepianie akompaniowała im Małgorzata Westrych.
(PG), Muzycznymi śladami Kiepurów, „Dziennik Polski”, 24 lipca 2006 r.
Wspieramy młodych artystów
– Fundacja powstała po to, by wspierać młodych artystów, by promować rynek muzyki klasycznej, ocalać od zapomnienia – mówi EWA Warta-Śmietana, prezes Fundacji Pomocy Artystom Polskim Czardasz, działającej w Krakowie.
– Na czym polega działalność prowadzonej przez Panią fundacji?
– Fundacja ma dopiero trzy lata, ale jak na swój „wiek” jest nader dojrzała i bardzo dynamicznie się rozwija. W ubiegłym roku zorganizowaliśmy ponad sto imprez artystycznych. Jednym z większych przedsięwzięć była realizacja operetki F. Lehara „Wesoła wdówka” w wykonaniu artystów oraz laureatów Pierwszego Ogólnopolskiego Konkursu Wykonawstwa Muzyki Operetkowej i Musicalowej im. Iwony Borowickiej. Co warto podkreślić, spektakl odbył się w stulecie prapremiery światowej tego utworu. Fundacja powstała po to, by wspierać młodych artystów, by promować rynek muzyki klasycznej, ocalać od zapomnienia.
W Śródmiejskim Ośrodku Kultury przy ul. Mikołajskiej 2 w Krakowie prowadzimy z redaktorem Jackiem Chodorowskim autorski wieczór „Salonik Pani Ewy”. Zapraszamy młodych wybitnych wykonawców, w tym także dzieci i młodzież – laureatów konkursów. Ponieważ zainteresowanie „Salonikiem” od samego początku było ogromne, podjęliśmy się realizacji drugiego cyklu „Five o’Clock” – muzycznych spotkań przy herbatce. W ramach tych dwóch przedsięwzięć podejmujemy kilka wątków tematycznych m.in. „Mistrzowie fortepianu”, „Debiuty” czy też „Artystyczne małżeństwa”. Zapraszamy wielu wybitnych nestorów muzyki, największe gwiazdy współczesnej sceny muzycznej.
Na początku każdego sezonu można wykupić karnety na dany cykl, ich cena kształtuje się w okolicach 10 zł, w zależności od ilości planowanych koncertów. Naszą ofertę kierujemy do melomanów, tych mniej zamożnych. Pewną pulę biletów przeznaczamy do wolnej sprzedaży przed konkretnym wydarzeniem.
– Przed dwoma laty zorganizowała Pani I Ogólnopolski Konkurs Wykonawstwa Muzyki Operetkowej i Musicalowej im. Iwony Borowickiej…
– Chcemy pomagać młodym utalentowanym ludziom i pokazać, że warto kończyć szkoły muzyczne, szkoły teatralne, wbrew lansowanym modom na castingi. Temu właśnie ma służyć ten konkurs.
Dwa lata temu w ramach zorganizowanego przez nas roku Iwony Borowickiej, zmarłej przedwcześnie primadonny krakowskiej Operetki, podjęłam myśl o organizacji tegoż konkursu. Sama będąc studentką, chciałam wziąć udział w konkursie operetkowym, jednak takiego w Polsce nie było. Chciałam, aby inni mieli taką możliwość.
W tym roku na najlepszych, wyłonionych w ramach tegoż konkursu przez fachowe jury, czekają bardzo atrakcyjne nagrody. Laureata pierwszego miejsca nagrodzimy kwotą 10 tys. złotych. Finał tegorocznego konkursu odbędzie się 13 listopada w teatrze im. Juliusza Słowackiego.
– Sezon letni to czas, kiedy mamy więcej czasu wolnego, co fundacja przygotowała na wakacyjne miesiące?
– W tym roku mija 40 lat od śmierci wybitnego polskiego tenora Jana Kiepury, w związku z czym przygotowaliśmy wydarzenia muzyczne w Krakowie, Sosnowcu i w Krynicy. Ostatni z koncertów pod tytułem „Śladami Marty Eggerth i Jana Kiepury” odbędzie się dziś, 21 lipca, w Sali Balowej Starego Domu Zdrojowego w Krynicy. Podczas cyklu koncertów prezentujemy arie i duety z repertuaru słynnego małżeństwa.
Naszej uwadze nie uszedł obchodzony Rok Mozartowski. W sali Pałacu Krzysztofory przedstawimy dwie ciekawe propozycje. 27 lipca wystawimy operę „Bastien und Bastienne”, obok tego spektaklu kostiumowego, w którym wystąpią studenci i absolwenci Akademii Muzycznej w Krakowie, zabrzmią najpopularniejsze utwory kameralne W. A. Mozarta. Wraz z zespołem instrumentalnym zaprezentuje się wybitna pianistka Mariola Cieniawa, zdobywczyni wielu prestiżowych nagród. Publiczności krakowskiej rzadko prezentowane są młodzieńcze opery Mozarta, dlatego myślę, że nasza propozycja będzie swoistego rodzaju perełką dla melomanów. Drugi spektakl „Mozart na wesoło” to widowisko kostiumowe złożone z fragmentów słynnych oper kompozytora, takich jak m.in. „Wesele Figara” czy „Don Giovanni”. Planujemy je na 3 sierpnia.
Zapraszamy na piątkowe koncerty z cyklu „Lipiec z lekką muzą” w Śródmiejskim Ośrodku Kultury”. W ramach tych koncertów spotykamy się w każdy piątek lipca o godz. 18:00 z piosenką m.in. cygańską, hiszpańską. Ktoś, kto nie wyjedzie na wakacje, zostanie w Krakowie, będzie mógł z nami podróżować w trakcie koncertów do różnych ciekawych miejsc. To jedynie niewielki wycinek naszych propozycji na lato. Jest także cykl koncertów niedzielnych „W samo południe – muzyczne delicje na dziedzińcu Pałacu Krzysztofory”.
Planowane są również koncerty wokalno-instrumentalne w –Bazylice Mariackiej… Pierwszy z nich miał miejsce 16 lipca, kolejny koncert muzyki sakralnej „Ave Maria” odbędzie się w poniedziałek, 24 lipca, o godz. 19:30. Oba dedykujemy Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II.
Pragnę zaznaczyć, że działalność Fundacji jest możliwa dzięki bezinteresownemu zaangażowaniu Małgorzaty Westrych, księdza infułata Jerzego Bryły – duszpasterza środowisk twórczych archidiecezji krakowskiej, Jacka Chodorowskiego, Marka Marexa oraz Jacka Śmietany, którym bardzo serdecznie dziękuję. Wstęp na koncerty w Bazylice jest darmowy.
Małgorzata Bochenek, Wspieramy młodych artystów, „Nasz Dziennik”, 21 lipca 2006 r.
Śladami Jana Kiepury
10 lipca 2006 roku mieliśmy niepowtarzalną okazję uczestniczyć koncercie upamiętniającym 40. rocznicę śmierci Jana Kiepury. Organizatorem imprezy była Fundacja Pomocy Artystom Polskim Czardasz, a honorowy patronat objęły m.in. władze miasta Sosnowca. Impreza odbywała się w Miejskim Klubie im. J. Kiepury, a przepiękne operetkowe arie zadowoliły nawet najwybredniejsze muzyczne gusta. Wykonawcami sosnowieckiego koncertu byli: Ewa Warta-Śmietana, Tadeusz Szlenkier, Małgorzata Westrych oraz znakomita grupa baletowa. Imprezę poprowadził Jacek Chodorowski, zjednując sobie publiczność otwartością i żartobliwymi anegdotkami. Fragmenty „Wesołej wdówki”, m.in. „Usta milczą, dusza śpiewa”, najpiękniejsze teksty z „Krainy uśmiechu” oraz utwór z musicalu „Upiór w operze” to tylko część z rewelacyjnego repertuaru… długo jeszcze będą rozbrzmiewać w naszych sercach.
www.zaglebie.pl, 13 lipca 2006 r.
Arie na hormon (12 tysięcy zł dla chorych)
… Koncerty się udały. Publiczność przyjęła artystów owacją na stojąco – mówi Ewa Warta-Śmietana, prezes Fundacji Pomocy Artystom Polskim „Czardasz”.
Na dwa koncerty z cyklu „Hormon ratujący życie” złożyły się m.in.: „Ave Maria” Donizettiego, Cacciniego, Dossa, Mozarta, Schuberta, Bacha-Gounoda oraz arie i pieśni Franka, Pergolesiego, Belliniego, Webbera, Haendla. Odbyły się one w Krakowie w minioną niedzielę i we wtorek. Publiczność dopisała, dzięki czemu udało się zebrać 12 tys. zł, które zostaną przeznaczone na zakup leków dla dzieci z zespołem Pradera-Williego.
W pierwszym koncercie udział wzięli m.in.: Alicja Krzemińska-Płonka – sopran, Ewa Warta-Śmietana – sopran, Jacek Ozimkowski – bas, Jerzy Sypek – bas oraz Renata Żełobowska-Orzechowska. W drugim zaś m.in.: Andrzej Sikorowski, Monika Swarowska-Walawska, Kamila Święcicka, Ewa Warta-Śmietana, Alicja Węgorzewska-Whiskerd, Witold Wrona, Bożena Zawiślak–Dolny, Janusz Żełobowski oraz Orkiestra Kameralna Strauss Ensemble. Wszyscy artyści wystąpili charytatywnie, pomagając w ten sposób chorym dzieciom.
W Krakowie około 20 osób choruje na tę chorobę, polegającą na cierpieniu z powodu nieustającego głodu – mówi Ewa Warta-Śmietana.
Nad koncertami patronat honorowy objęli: prezydent Krakowa Jacek Majchrowski oraz duszpasterz artystów Ks. infułat Jerzy Bryła.
(AMS), „Dziennik Polski”, 5 marca 2005 r.
Five o’Clock z Ewą Wartą-Śmietaną
Tradycją angielskiego towarzystwa z czasów epoki wiktoriańskiej stały się nieduże spotkania popołudniowe związane z piciem herbaty. Do dnia dzisiejszego Anglicy znani są z tej tradycji, a angielska herbata to najlepsze gatunki i aromaty. Za przyczyną znanej krakowskiej śpiewaczki Ewy Warty-Śmietany, zwyczaj ten wprowadzono też w Śródmiejskim Ośrodku Kultury, który znajduje się w zabytkowej kamienicy Lamellich przy ulicy Mikołajskiej. Począwszy od października 2003 roku raz w miesiącu zawsze w piątki o godz. 17 można tutaj delektować się najlepszymi herbatami. Sponsorem poczęstunku jest firma Herbaty Świata „AKSO”. Picie herbaty to tylko jeden z elementów tych spotkań. Pani Ewa zadbała o oprawę artystyczną. Ma w tym niemałe doświadczenie. Przez ostatnie 10 lat prowadziła działalność kulturalną w Domu Kultury „Podgórze” organizują muzyczne wieczory. Gdy zrezygnowała z tej pracy na rzecz utworzonej Fundacji Pomocy Artystom Polskim „Czardasz” liczne grono jej wielbicieli i przyjaciół odczuło brak p. Ewy. Była dla nich nie tylko artystką, lecz przyjaciółką i powierniczką. Dlatego też podjęła współpracę ze Śródmiejskim Ośrodkiem Kultury, gdyż mogła tutaj rozszerzyć swoją działalność. Podczas 12 piątkowych wieczorów, które się już odbyły, promowała różne wydarzenia kulturalne, zapraszała młodych artystów, uznane gwiazdy, jak również artystów znanych, lubianych, a będących już na emeryturze.
Publiczność, która przychodzi na spotkania to ludzie starsi, samotni, emeryci, renciści ze stref inteligenckich, studenci, młodzież, turyści. Mogą tutaj zaspokoić swoje duchowe potrzeby, wysłuchać koncertu, poezji i nawiązać bezpośredni kontakt z artystami. Podczas spotkań wytworzyła się miła i przyjacielska atmosfera a podczas picia herbatki jest okazja do rozmów i dzielenia się swoimi wrażeniami. Trzeba przyznać, że wszystkie spotkania były bardzo ciekawe, program urozmaicony i każdy mógł coś znaleźć dla siebie…
… Wszystkie spotkania prowadzone były przez gospodarzy wieczoru Ewę Wartę-Śmietanę i Jacka Chodorowskiego, który w bardzo dostępny i swobodny sposób przekazywał publiczności swą wręcz encyklopedyczną wiedzę na temat wykonywanych utworów, artystów, wykonawców, a także bawił nas anegdotami. Zarówno „Salonik Pani Ewy” jak i „Five o’Clock” cieszą się tak dużą popularnością, iż nagle sala koncertowa stała się zbyt ciasna, co świadczy o powodzeniu i sensie takiej działalności.
Małgorzata Rakowska, OKMO „Trubadur”
Z opery
… Jubileuszowy sezon Opera Krakowska zainaugurowała galą dedykowaną pamięci zmarłej przed dwudziestu laty Iwony Borowickiej… Gala nosiła tytuł „Dawnych wspomnień czar”. Najpiękniejszych fragmentów operetek i musicali, w których niegdyś brylowała Iwona Borowicka, słuchałam w wykonaniu jej następczyń oraz jej scenicznych partnerów: Marty Abako, Małgorzaty Lesiewicz, Marty Poliszot, Krystyny Tyburowskiej, Bożeny Zawiślak-Dolny, Kazimierza Różewicza, Wojciecha Wróblewskiego, Jana Zakrzewskiego i Jana Wilgi, który opracował scenariusz koncertu i prowadził wraz z Jackiem Chodorowskim. Gościnnie wystąpiła Ewa Warta-Śmietana, śpiewaczka, która obdarzona jest nie tylko pięknym głosem, ale i niespożytą energią, dzięki której potrafiła doprowadzić do zorganizowania „Roku Borowickiej” w Krakowie. Artystom towarzyszyły zespoły baletu, chóru i orkiestry pod dyrekcją Piotra Sułkowskiego.
Anna Woźniakowska, „Dziennik Polski”, 20 września 2004 r.
Królowa sceny i serc – Wspominając Iwonę Borowicką
… Pamięć ludzka jest jednak zawodna. Dobrze więc się stało, że w 20-lecie śmierci Iwony Borowickiej Fundacja Pomocy Artystom Polskim „Czardasz” zatroszczyła się o wydanie monografii poświęconej znakomitej primadonnie. Autor, Jacek Chodorowski, rozmiłowany w śpiewie i dysponujący dużą wiedzą na temat artystów śpiewaków, w ośmiu rozdziałach książki zatytułowanej „Iwona Borowicka, legenda sceny operetkowej” skrupulatnie zgromadził wszystko co zachowało się w druku i w ludzkiej pamięci o wielkiej artystce…
Książka spełnia ważne zadanie. Pozwala zbliżyć się do wielkiej osobowości artystycznej, jednej z tych, których coraz mniej w dzisiejszych „skundlonych” czasach.
Anna Woźniakowska, „Dziennik Polski”, 22 czerwca 2004 r.
Polskie dziedzictwo Lwowa
Częścią wystawy „Dziedzictwo Zjednoczonej Europy” (ul. Św. Sebastiana 9), była ekspozycja „Skarby kultury polskiej w kolekcjach muzeów lwowskich”… Wystawie towarzyszyły Dni Lwowskie, zorganizowane przez krakowską Fundację Pomocy Artystom Polskim „Czardasz”. 23, 24, i 25 kwietnia prezentowane były wyroby lwowskiego rzemiosła regionalnego (rzeźba w drewnie, gipsie, metalu, hafciarstwo, koszykarstwo), odbył się także kiermasz książki oraz degustacja kuchni lwowskiej. Odbywały się spotkania artystyczne: wieczór poezji lwowskiej, koncert muzyki akordeonowej oraz muzyki lwowskiej w wykonaniu zespołu „Chawira”.
B.G., „Gość Niedzielny” nr 20, 16 maja 2004 r.
Ja się boję sama spać
Było lekko, prowokacyjnie i bardzo seksownie. Kolejne spotkanie poświęcone zmarłej przed 20 laty Iwonie Borowickiej – gwieździe operetki – przeniosło nas przed II wojnę światową, w czasy teatrów rewiowych. (Iwona Borowicka w swych licznych koncertach estradowych często i chętnie sięgała po piosenki z okresu międzywojennego 20-lecia – przyp. wł.).
Ewa Warta-Śmietana, prezes Fundacji Pomocy Artystom Polskim – Czardasz, po raz pierwszy, w ramach obchodów Roku, stanęła na scenie aby zaśpiewać. Dotychczas występowała jedynie w roli gospodarza… (Jacek Ozimkowski) – doskonały bas pojawił się w kaszkiecie, przywołującym na myśl lwowskich łobuzów. Artyści – wspierani przez pianistkę Renatę Żełobowską-Orzechowską – wybrali na miejsce występu pracownię artystyczną prof. Bronisława Chromego, mieszcząca się w Parku Decjusza na Woli Justowskiej… „Gdy rozbudowywałem obiekt, marzyłem aby integrowały się w nim sztuki plastyczne i muzyka…” – mówił Bronisław Chromy.
(TaP), „Gazeta Krakowska”, 27 kwietnia 2004 r.
O divie w Willi Decjusza
Trzecia z kolei impreza organizowana w ramach Roku Iwony Borowickiej – słynnej śpiewaczki operetkowej, w dwudziestolecie jej śmierci – odbyła się w Willi Decjusza. Wieczór otworzył Jacek Chodorowski, przypominający sylwetkę Borowickiej. Potem uczestnicy wieczoru wysłuchali Czardasza z „Hrabiny Maricy” (nagranie archiwalne) – operetki, którą debiutowała w Krakowie. Borowicką, jako partnerkę sceniczną, wspominali Franciszek Makuch i Janusz Żełobowski. Wykonali kilka utworów pro memoria… Ciekawie dzielili się wspomnieniami Ewa Winnicka… oraz Alexander Polek… Ostatnie słowa o Borowickiej – jako matce – należały do syna Ryszarda…
(TaP), „Gazeta Krakowska”, 1 kwietnia 2004 r.
Saloniki Pani Ewy
Cykliczne spotkania słowno-muzyczne, obchodzą właśnie swój mały jubileusz. Odbyło się bowiem tych „Saloników” już 10!
Pomysł zrodził się w Fundacji Pomocy Artystom Polskim – Czardasz, a ściślej poddała go jej prezes – Ewa Warta-Śmietana. Osoba barwna i popularna w środowisku artystycznym Krakowa: artystka–śpiewaczka (znana, niezwykle lubiana, chętnie i często zapraszana do udziału w koncertach i recitalach), ale także znakomita animatorka i organizatorka życia kulturalnego, doskonałe przy tym znająca środowisko, jego możliwości i potrzeby i umiejąca „trafiać” w upodobania publiczności. Już pierwszym „Salonikiem” zainteresowała i artystów i publiczność. A była to prezentacja jednoaktowej opery W. A. Mozarta „Bastien i Bastienne” (4 kwietnia 2003 r.) w wykonaniu studentów krakowskiej Akademii Muzycznej, którzy byli także wykonawcami kolejnych trzech wieczorów: „Dyrektor Teatru” (W. A. Mozarta), recital sopranisty Jewgienija Jacenki (student prof. W.J. Śmietany, który też uczestniczył w koncercie, dzieląc się ze słuchaczami ciekawymi i fachowymi uwagami natury pedagogicznej), koncert laureatów studenckiego Konkursu Pieśni Polskiej (zorganizowanego przez prof. R. Karczykowskiego).
Sezon 2003/04 „Salonik” otworzył promocją książki red. Anny Woźniakowskiej „Tadeusz Żmudziński – Pianista i nauczyciel”. Ciekawą rozmowę z autorką „przerywała” tylko gra wybitnej pianistki, uczennicy profesora, Marioli Cieniawy.
A później przez estradę niewielkiej sali ŚOK-u przewinęło się jeszcze kilkunastu świetnych artystów: muzyczna, niezwykle uzdolniona rodzina Kociubanów: Agnieszka, Błażej, Wiktor i może najbardziej utalentowana i rokująca wspaniale nadzieje młodziutka pianistka Julia), znakomici soliści Zespołu Muzyki Współczesnej ARA, święcącego właśnie 10 lat swego istnienia i sukcesów. W międzyczasie można było posłuchać recitalu wyjątkowo ciekawego barytona młodego pokolenia, Mariusza Godlewskiego, który swym pięknym głosem z towarzyszeniem pianistki Renaty Żełobowskiej-Orzechowskiej interpretował pieśni kompozytorów polskich i zagranicznych.
Rok 2004 „Salonik” rozpoczął muzycznym spotkaniem przy choince, podczas którego kolędy Feliksa Nowowiejskiego, rzadko wykonywane, a piękne i nastrojowe i tak też zaśpiewane, przypomniała sama organizatorka, Ewa Warta-Śmietana. A wiersze o tematyce Bożonarodzeniowej z wdziękiem recytowała aktorka scen krakowskich Agnieszka Schimsheiner.
Jubileuszowy, 10-ty „Salonik” (10 lutego 2004 r.) wypełnił recital jednego z wybitnych śpiewaków i pedagogów wokalistyki, Wojciecha Jana Śmietany: dowcipnie ułożony, zatytułowany „Wesołe i smutne”, zawierał pieśni kompozytorów polskich, niemieckich i rosyjskich. A wyjątkowo trafna interpretacja artystów (śpiewakowi towarzyszyła przy fortepianie małżonka Małgorzata Śmietana) wyzwoliła ogromny aplauz publiczności.
Dodatkową atrakcją wszystkich „Saloników” jest „wernisaż jednego obrazu” – obrazu zawsze innego, ale tego samego autora, krakowskiego malarza i melomana Romana Hennela (obrazy w swej treści malarskiej dostosowane są zwykle do nastroju wynikającego z programu koncertów).
Wszystkie dotychczasowe „Saloniki” cieszyły się olbrzymim zainteresowaniem publiczności. Propozycje artystyczne organizatorów podziwiał na ogół nadkomplet słuchaczy. Znając inwencję i zdolności organizatorskie Ewy Warty-Śmietany, można mieć nadzieję na kolejne dalsze atrakcje.
(JC), „Informator ŚOK”, kwiecień 2004 r.
Rok Iwony Borowickiej
Spektaklem Księżniczki czardasza Kalmana 27 lutego Opera Krakowska i Fundacja Pomocy Artystom Polskim „Czardasz” rozpoczęły obchody Roku Iwony Borowickiej…
(AW), „Ruch Muzyczny”, nr 6, 21 marca 2004 r.
Dla gwiazdy operetki
Rok 2004 jest rokiem Iwony Borowickiej. Była wybitną postacią krakowskiej sceny operetkowej. Ci, którzy ją pamiętają, opisują kobietę piękną obdarzoną doskonałym głosem i temperamentem scenicznym. Liczne uroczystości z okazji Roku przygotowała Fundacja Czardasz, stworzona i prowadzona przez Ewę Wartę-Śmietanę…
(TP), „Gazeta Krakowska”, 25 lutego 2004 r.
Spotkanie ze znakomitym tenorem
Fundacja Pomocy Artystom Polskim „Czardasz” i Ogólnopolski Klub Miłośników Opery organizują 19 lutego o godz. 17 wieczór poświęcony znakomitemu tenorowi dyrektorowi artystycznemu Opery Krakowskiej – Ryszardowi Karczykowskiemu. Na spotkaniu zostaną zaprezentowane nagrania video z zarejstrowanymi fragmentami występów śpiewaka, który będzie także opowiadał o swojej karierze artystycznej i zapewne o problemach i sukcesach związanych z kierowaniem Operą. Być może artysta zeche wykonać którąś z pieśni ze swojego repertuaru. Spotkanie z popularnego już cyklu Five o’Clock odbędzie się w Śródmiejskim Ośrodku Kultury przy ulicy Mikołajskiej 2. Wieczór poprowadzą Ewa Warta-Śmietana i Jacek Chodorowski, a przy fortepianie zasiądzie Renata Żełobowska-Orzechowska. Wszystkich miłośników muzyki zapraszamy na spotkanie z jedną z najważniejszych osobistości krakowskiego środowiska artystycznego.
(ZB), „Zebra Krakowska” nr 2/2004 r.
* * *
W tym roku mija 20 lat od śmierci Iwony Borowickiej, niezrównanej i niezapomnianej primadonny krakowskiej operetki. By pamięć o niej nie wygasła, Fundacja „Czardasz” założona przez krakowską śpiewaczkę i animatorkę różnych muzycznych przedsięwzięć Ewę Wartę-Śmietanę ogłosiła bieżący rok „Rokiem Iwony Borowickiej”, planując i wydanie monografii artystki, i okolicznościowe koncerty i spektakle, i konkurs dla młodych wokalistów. Inauguracja odbyła sie w poniedziałek w Śródmiejskim Ośrodku Kultury. Na estradzie, na której przed 20 laty po raz ostatni artystka cieszyła krakowian swą sztuką, wspomnienia o niej i jej sztuce snuli koledzy i współpracownicy: Ewa Stengl, Jerzy Sypek, Taduesz Szybowski, Jan Wilga i Janusz Żełobowski, okraszając je poezją i muzyką. Wcześniej obejrzeliśmy jedyny zachowany fragment audycji telewizyjnej z udziałem Iwony Borowickiej, przypomnieliśmy sobie niepowtarzalne brzmienie jej metalicznego głosu, grację sylwetki i ujmujący uśmiech, który sprawiał, że widownię zawsze miała u stóp. Nie ma dziś, niestety, artystek o takiej charyźmie, jaką posiadała Iwona Borowicka.
(AW), „Dziennik Polski”, 28 stycznia 2004 r.
Pomagają artystom
Gdy z początkiem bieżącego roku na rynku kulturalnym Krakowa pojawiła się nowa fundacja – Fundacja Pomocy Artystom Polskim „Czardasz”, oferta artystyczna w naszym mieście i regionie wzbogaciła się o kolejne, cenne inicjatywy, pomysły, formy artystycznej prezentacji i atrakcyjnych wykonawców…
W roku przyszłym minie dwadzieścia lat od śmierci wspaniałej artystki, ulubienicy Krakowa – Iwony Borowickiej. Fundacja „Czardasz” stała się inicjatorem obchodów tej rocznicy. Wielka śpiewaczka będzie więc przypomniana nie tylko koncertami wspomnieniowymi. Planowane jest także wydawnictwo książkowe, płytowe, okolicznościowa wystawa, a nawet konkurs wokalny wykonawstwa muzyki operetkowej.
(JK), „Gość Niedzielny”, 14 grudnia 2003 r.
Dziś o godz. 18 koncert z cyklu „Czwartek z operetką”. Wykonawcy: Ewa Warta-Śmietana (sopran), Witold Wrona (tenor) i Małgorzata Westrych (fortepian). W programie arie i duety z operetek. Bilety w cenie 25 zł w CIK (św. Jana 2), w Pałacu Krzysztofory oraz na godzinę przed koncertem (5 zł droższe).
„Dziennik Polski”, 11 grudnia 2003 r.
Summertime i nagrody
Konkurs Młodych Muzyków „Summertime”, przeznaczony dla uczniów średnich szkół i gimnazjów muzycznych – organizowany przez Fundację Pomocy Artystom Polskim „Czardasz” – został rozstrzygnięty…
Wczoraj, w Śródmiejskim Ośrodku Kultury, w ramach cyklu „Salonik Pani Ewy”, nagrodzeni muzycy odebrali dyplomy oraz nagrody: książki, płyty i gadżety sponsorów.
(AMS), „Dziennik Polski”, 4 grudnia 2003 r.
* * *
Dziś kolejny, drugi już „Czwartek z operetką”, organizowany przez Fundację Pomocy Artystom „Czardasz”. Wieczór rozpocznie się o godz. 18 w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa, w Krzysztoforach (Rynek Główny 35). I tak, najpiękniejsze arie i duety z operetek m.in. Roberta Frimla usłyszymy w wykonaniu Ewy Warty Śmietany – sopran, Witolda Wrony – tenor i Małgorzaty Westrych fortepian. Koncert poprowadzi Jacek Chodorowski.
(AMS), „Dziennik Polski”, 12 listopada 2003 r.
* * *
Jutro w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa (Krzysztofory) o godz. 18, koncertem, na którym wystąpią Ewa Warta Śmietana sopran, Witold Wrona tenor, Renata Żełobowska-Orzechowska – fortepian i Jacek Chodorowski – prowadzenie, rozpocznie się nowy cykl, organizowany przez fundację „Czwartek z operetką”. Wieczór wypełnią najpiękniejsze arie i duety z dzieł Lehara i Kalmana.
(AMS), „Dziennik Polski”, 15 października 2003 r.
* * *
Miłośnicy muzyki będą mieli – za sprawą Fundacji Pomocy Artystom Polskim Czardasz – wyjątkowo ciekawe dni. I tak, gościem dzisiejszego „Saloniku Pani Ewy”, który rozpocznie się o godz. 18 w Śródmiejskim Ośrodku Kultury (ul. Mikołajska 2), będzie muzycznie utalentowana krakowska rodzina Kociubanów…
(AMS), „Dziennik Polski”, 15 października 2003 r.
* * *
Ara Ensemble słynie z wykonywania muzyki XX wieku różnych stylów i kierunków – od impresjonizmu, poprzez serializm, happening, aż po najnowsze sposoby wypowiedzi, łączące muzykę z innymi dziedzinami sztuki. Dziś ten kameralny zespół muzyki współczesnej obchodzi dziesięciolecie. Z tej okazji o godz. 19:30, w Domu Polonii w Krakowie, odbędzie się uroczysty koncert, na którym grupa wykona utwory m.in.: Szczepana Tesarowicza, Mateusza Bienia, Davida Eddlemana i Jacka Sobieraja. Organizatorem imprezy jest Fundacja Pomocy Artystom Polskim „Czardasz”.
(AMS), „Dziennik Polski”, 14 października 2003 r.
Konkurs pieśni
W ramach warsztatów wokalnych „Pieśń polska” prowadzonych przez prof. Ryszarda Karczykowskiego (znakomity tenor, aktualnie także wybitny pedagog – wokalista) odbył się 17 i 18 maja Konkurs Pieśni Polskiej.
… Dodatkowe nagrody (rzeczowe oraz udział w specjalnym koncercie) przyznała laureatom Fundacja „Czardasz”, kierowana przez Ewę Wartę-Śmietanę.
„Gość Niedzielny” nr 24, 15 czerwca 2003 r.
Fundacja „Czardasz” już działa
W marcu br. rozpoczęła swą statutową działalność Fundacja Pomocy Artystom Polskim „Czardasz”, kierowana przez znaną krakowską śpiewaczkę Ewę Wartę-Śmietanę. Za swój podstawowy cel Fundacja uznała propagowanie dorobku twórczego artystów polskich, promowanie talentów oraz niesienie pomocy artystom zasłużonym dla kultury polskiej. Jakkolwiek dochody Fundacji mogą pochodzić z darowizn, dotacji i subwencji, Fundacja opracowała i rozesłała do szeregu instytucji oferty swych usług organizatorskich. Znając dobrze dotychczasową drogę i sukcesy artystyczne, a także umiejętności organizacyjne Ewy Warty-Śmietany, jej znajomość środowiska i jego potrzeb, można mieć nadzieję na bogatą i wszechstronną działalność Fundacji.
(JC), Pismo Ogólnopolskiego Klubu Miłośników opery „Trubadur”, nr 1–2/styczeń-czerwiec 2003 r.
Pomoc dla artystów
… Jedną z pierwszych inicjatyw fundacji było otwarcie w Śródmiejskim Ośrodku Kultury „Saloniku Pani Ewy” – cyklicznych imprez prezentujących dorobek artystyczny uczelni muzycznych i ich wyróżniających się studentów.
„Gość Niedzielny”, nr 17, 27 kwietnia 2003 r.
Ewuniu,
serdecznie dziękuję za wspaniały piątkowy wieczór. Wspaniała atmosfera, jaką potrafiłaś stworzyć, działała na mnie po prostu uszczęśliwiająco! Rzeczowe wprowadzenia p. Chodorowskiego dodawały splendoru całej imprezie.
Ale bez Ciebie, Droga Ewo, to nie byłoby to samo! Twoja osoba, ciepło, urok osobisty nadawały szczególny koloryt całemu wydarzeniu! Ci młodzi artyści potrafią tak wspaniale śpiewać! Oczarowali mnie, a ich umiejętności przeszły moje oczekiwania!
Jestem zachwycona i szczęśliwa, że mogłam uczestniczyć w inauguracji działalności fundacji. To wielkie szczęście dla wielu ludzi, Ewo, że należysz do osób, które potrafią się zaangażować i zrobić tak dużo dla kultury. Z całego serca gratuluje i podziwiam!
Magdalena Kowalczyk (e-mail do fundacji), 7 kwietnia 2003 r.